Fakty i mity

13 Najpopularniejszych mitów

Ceny energii w Polsce, zmiana polityki klimatycznej Unii Europejskiej i wynikające z niej obowiązki dla naszego kraju czy inwestycje w OZE to jedne z najgorętszych tematów dyskusji na forum opinii publicznej. W społeczeństwie od lat pokutuje wiele mitów związanych z kluczowymi aspektami funkcjonowania rynku energii i ciepła. Nieprawdziwa narracja często powtarzana i powielana w różnorodnych źródłach czy komentarzach utrwala fałszywe informacje i negatywnie wpływa na stan wiedzy Polaków. Rada Ekspertów kampanii „Energia naprawdę” zebrała 13 kluczowych obszarów tematycznych szczególnie narażonych na przekłamania. Poniżej przedstawiamy najpopularniejsze mity i fakty dotyczące funkcjonowania elektroenergetyki i ciepłownictwa.

Polacy korzystają dziś z jednych z najniższych cen prądu w Europie. To efekt m.in. wprowadzenia Tarczy Solidarnościowej. Rozwiązanie to chroni konsumentów przed wysokimi cenami prądu i pozwoli każdej rodzinie zaoszczędzić średnio 2-3 tys. zł na rachunkach za prąd w roku 2023. Ponad to przyjęta w tym roku nowelizacja ustawy o ochronie odbiorców energii elektrycznej zwiększa limity zużycia prądu – tym samym Polacy będą mogli zaoszczędzić nawet ok. 1000 zł na energii elektrycznej. Warto też podkreślić, że w informacjach dotyczących cen energii w Europie podawane są ceny na rynku SPOT, a nie ceny dla odbiorców końcowych. W ten sposób często wprowadza się czytelników w błąd. Na dzisiejsze ceny energii elektrycznej ma wpływ bardzo wiele zmiennych m.in. koszty surowców energetycznych, ceny praw do emisji CO2, sytuacja geopolityczna czy polityczne skutki wojny w Ukrainie.

Ceny energii elektrycznej zależą od bardzo wielu czynników, między innymi sytuacji makroekonomicznej. Dzięki uchwaleniu przepisów chroniących odbiorców i aktywności firm energetycznych, rachunki za prąd w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie. Dziś Polacy płacą za energię znacząco poniżej średniej dla całego kontynentu. Zgodnie z zapowiedziami administracji rządowej rachunki dla odbiorców pozostaną niskie dzięki rządowej Tarczy Solidarnościowej.

Warto też wskazać skąd się biorą zmiany cen rok do roku i dlaczego energia elektryczna dziś jest ona jest droższa niż kilka lat temu. Sporo w tym zakresie zmieniło się po stworzeniu jednolitego rynku energii w UE i w konsekwencji wprowadzeniu kolejnych zmian regulacyjnych na poziomie Wspólnoty. Mowa m.in. o istotnym wzroście cen uprawnień do emisji gazów cieplarnianych po wejściu w życie dyrektywy MIFID II. Znaczna część regulacji, które mają istotny wpływ na architekturę rynku energii, jest ustalana na poziomie UE, a wpływ na nie przy procesie transpozycji do prawa krajowego jest minimalny. Mówiąc o wzroście poziomu cen w ostatnich latach trzeba tez pamiętać, że duży wpływ na nie miały pandemia COVID-19 i wojna w Ukrainie. Wydarzenia te spowodowały wiele zaburzeń m.in. na rynkach surowców czy w łańcuchach dostaw.

W krótkim czasie doszło do olbrzymiego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2 oraz wzrostu cen paliw, spowodowanych w dużej mierze sytuacją geopolityczną. To przełożyło się na wzrost kosztów produkcji ciepła również w naszym kraju, niemniej jednak od roku 2022 odbiorcy końcowi ciepła systemowego są chronieni przed podwyżkami cen ciepła poprzez mechanizm maksymalnej ceny dostawy ciepła. Należy mieć jednak na uwadze, że wielokrotnie sytuacje dotyczące dużych podwyżek cen ciepła w poszczególnych gospodarstwach domowych, we wspólnotach czy spółdzielniach mieszkaniowych nie wynikają ze wzrostu cen ciepła. Jest to często efekt np. zmiany sposobu rozliczania kosztów ciepła w danym budynku wielolokalowym. Mowa np. o przejściu z rozliczenia ryczałtowego na rozliczenie poprzez tzw. podzielniki kosztów zakupu ciepła lub zmianę metodologii podziału kosztów ogrzewania w danej wspólnocie czy spółdzielni. W podcaście Liczy się ciepło Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych wyjaśnia w jaki sposób kształtowane są ceny ciepła w Polsce. Jest to skomplikowany proces, nadzorowany m.in. przez Urząd Regulacji Energetyki.

Polecamy obejrzeć nasz materiał na ten temat

Rynek energii w Polsce jest częścią unijnego wewnętrznego rynku energii, którego funkcjonowanie jest szczegółowo opisane w regulacjach UE. Bieżąca wymiana transgraniczna zależy od wielu czynników, to, że w określonej porze dnia Polska importuje dużo energii elektrycznej, nie znaczy, że w drugiej części dnia nie będzie równie wysokiego wolumenu eksportowało. To jest normalne zjawisko, która tak samo dotyczy innych państw członkowskich UE jako uczestników wewnętrznego rynku energii. Bardzo często takie „punktowe” informacje o „rekordowym” imporcie są manipulowane.  Prawdą jest, że możliwość realizacji transgranicznej wymiany energii zapewnia bezpieczeństwo energetyczne połączonych systemów . Warto pamiętać, że import energii elektrycznej to najczęściej krok stosowany w przypadku modernizacji, napraw okresowych bloków energetycznych i konieczności zmniejszenia ich pracy, w określonym przedziale czasowym.

Nie da się oprzeć całego miksu energetycznego na pogodozależnych źródłach OZE – wietrze i słońcu. W polskich warunkach nie zawsze wieje, nie zawsze jest słonecznie, w efekcie prąd z fotowoltaiki i elektrowni wiatrowych nie jest produkowany, a zapotrzebowania na energię elektryczną po stronie odbiorców wciąż istnieje i trzeba je zaspokoić. Dlatego tak istotne jest rozwijanie energetyki atomowej jako źródła energii elektrycznej, gwarantującego stabilność systemu. Podobną rolę w procesie transformacji energetycznej pełnić będzie energetyka oparta o gaz ziemny, który jako niskoemisyjny będzie w najbliższych dekadach tzw. paliwem przejściowym. Warto też pamiętać, że przejście na nowoczesne i nisko emisyjne źródła energii to działania, które służą realizacji unijnych celów polityki klimatyczno-energetycznej, zakładających dekarbonizację – czyli odejście od węgla w energetyce na rzecz produkcji energii elektrycznej nisko- i zeroemisyjnej – czyli takiej, która nie generuje powstawania gazów cieplarnianych. Z czasem, gdy będą się rozwijać technologie magazynowania energii elektrycznej, również ich znaczenie dla stabilizacji krajowego systemu elektroenergetycznego będzie się zwiększać.

Porównywanie polskiego sektora energetycznego do innych państw europejskich jest ogromnym nadużyciem. Specyfika polskiego systemu jest efektem rozwoju gospodarczego kraju i np. sieci osadniczej. W naszym kraju znajduje się więcej miast małych i średniej wielkości. Dlatego w przypadku Polski nie jest możliwe oparcie całej energetyki o źródła odnawialne czy sektora ciepłownictwa wyłącznie o pompy ciepła. Wynika to między innymi z klimatu i pogody panującej w Polsce oraz konieczności generowania dużych ilości ciepła w sezonie grzewczym, a także gęstości zabudowy. Instalacja pompy ciepła i zasilającej jej fotowoltaiki w każdym budynku w Warszawie nie jest możliwe. Niemniej jednak czołowe firmy energetyczne w Polsce rozwijają energetykę odnawialną – budują farmy fotowoltaiczne, farmy wiatrowe, morskie farmy wiatrowe na Bałtyku, inwestują w wielkoskalowe pompy ciepła, hydroenergetykę, instalacje termicznego przetwarzania odpadów i geotermię. Polska ma ogromny potencjał wykorzystania nadwyżek energii elektrycznej z OZE w systemach ciepłowniczych – nad wszystkim tym trwają prace. Wszystkie te działania mają zwiększyć udział w OZE w miksie energetycznym, aby jeszcze więcej zielonej energii trafiało do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego oraz do systemów ciepłowniczych

Zyski firm energetycznych generowane z tytułu sprzedaży energii elektrycznej trafiają przede wszystkim na konieczne prace modernizacyjne, budowę nowych źródeł energii, w tym odnawialnych źródeł energii, czyli realizację procesu transformacji energetycznej. Dodatkowo firmy energetyczne rozbudowują i modernizują sieci dystrybucyjne, aby zapewnić bezpieczny i stabilny dostęp do energii elektrycznej do gospodarstw domowych. Twierdzenie o nadmiarowych zyskach firm energetycznych wynika z niewiedzy na temat sposobu kształtowania cen energii, taryfowania czy konieczności ponoszenia wydatków inwestycyjnych na rzecz transformacji energetycznej. Dodatkowo firmy też są zobowiązane do ponoszenia opłat na rzecz FWRC (Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny).

Instalacje termicznego przetwarzania odpadów są istotnym elementem systemu gospodarki odpadami. Realizowane w Polsce inwestycje w tym zakresie służą z jednej strony zagospodarowaniu odpadów, z drugiej zaś produkcji energii elektrycznej i ciepła. W ten sposób usuwa się ze środowiska odpady komunalne, ale również odpady szczególnie niebezpieczne – poprodukcyjne lub medyczne, oczywiście wszystko zgodnie z wysoce rygorystycznymi przepisami w tym zakresie. Spalanie śmieci w ITPOE jest obok recyklingu, kompostowania czy innych metod przetwarzania odpadów jednym ze sposobów radzenia sobie z ich nadmiarem. Pozwala zredukować liczbę tzw. niebezpiecznych i nielegalnych składowisk odpadów. Funkcjonowanie instalacji termicznego przetwarzania odpadów jest poddane rygorystycznym przepisom, a brak emisji groźnych gazów i dymów to efekt stosowanych zabezpieczeń i filtrów.

W elektrowni jądrowej zainstalowane są liczne systemy bezpieczeństwa pozwalające na pracę w niej, a także mieszkanie w pobliżu, czyli życie w bezpośrednim sąsiedztwie instalacji. Warto podkreślić, że przebywanie na co dzień w pobliżu elektrowni jądrowej przez rok ma taki sam wpływ na nasze zdrowie, jak zjedzenie jednego banana dziennie, który zawiera promieniotwórczy potas K-40. Dodatkowo nie ma zagrożenia dla obywateli ze względu na konieczność składowania odpadów radioaktywnych. Sposób postępowania z odpadami promieniotwórczymi powoduje, że nie stanowią one ryzyka dla środowiska. 4 proc. odpadów generowanych przez elektrownie, które nie nadają się do wtórnego przetworzenia jest separowane od środowiska. Są one prasowane, zatapiane w żywicy lub betonowane. W dalszej kolejności umieszcza się je w specjalnie zaprojektowanych i przetestowanych pojemnikach głęboko pod ziemią.

Badania przeprowadzane w wielu krajach dowodzą, że infradźwięki z elektrowni wiatrowych nie mają wpływu na zdrowie osób mieszkających w ich pobliżu. Infradźwięki zmierzone i nagrane w otoczeniu farm i turbin wiatrowych są niesłyszalne przez ludzkie ucho. Dodatkowo nie mają żadnego wpływu na zdrowie ani nie generują skutków fizjologicznych. Obecnie wiatraki, zgodnie z przepisami, budowane są w miejscach, gdzie generowane przez nie dźwięki są ledwo słyszalne. Stąd twierdzenie, że generują hałas i są wpływają na zdrowie i życie sąsiadów tego rodzaju instalacji jest nieprawdą.

W Polsce już dziś pracują rzesze specjalistów zaangażowanych w rozwój technologii jądrowych. Jak wynika z danych administracji rządowej ponad 300 przedsiębiorstw posiadających kompetencje wystarczające do budowy, serwisowania i obsługi elektrowni jądrowych. Warto przypomnieć, że w ostatnich latach kilkadziesiąt projektów związanych z energetyką jądrową zrealizowały polskie przedsiębiorstwa dla przemysłu jądrowego na całym świecie. Ostatni z nich w Finlandii realizowało 25 polskich firm. Uczestniczyły one w budowie bloku nr 3 w elektrowni jądrowej Olkiluoto. Nasi specjaliści budowali siłownie jądrowe również w Rosji, na Ukrainie, w Japonii i Meksyku.

Produkcja energii z odnawialnych źródeł jest z pewnością tańsza niż ta ze źródeł konwencjonalnych. Jednak należy pamiętać, że źródła odnawialne są uzależnione od warunków pogodowych. Gdy wieje wiatr produkowana jest energia elektryczna z turbin wiatrowych. Gdy świeci słońce energię elektryczną generują panele PV. Niemniej jednak energetyka konwencjonalna musi być cały czas w gotowości. Właśnie, gdy warunki pogodowe ulegają zmianie może ona dostarczyć brakującą energię do sieci. Dlatego właśnie na czołowych firmach energetycznych spoczywa obowiązek utrzymania konwencjonalnych mocy w rezerwie. Dzięki temu mogą one liczyć na wsparcie ze środków generowanych przez tzw. opłatę mocową. Bowiem w sytuacji, gdy energetyka konwencjonalna (z gazu ziemnego czy węgla) nie sprzedaje prądu, wówczas zwyczajnie nie zarabia. Tak się dzieje, gdy dużo energii pochodzi ze słońca czy wiatru. Jednak nie zarabiając elektrownie mogą nie mieć środków na modernizację sieci czy instalacji wytwórczych. Stąd opłata mocowa, która pozwala zachować stabilność systemu i gwarantować bezpieczeństwo energetyczne gospodarstwom domowym.

Dzięki powstaniu Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE) polskie spółki energetyczne będą mogły wydzielić ze swoich struktur aktywa węglowe. Dzięki temu zyskają możliwość pozyskiwania finansowania na realizację projektów w obszarze zielonej energii, inwestując w rozwiązania nisko- i zeroemisyjne. Teraz będąc w posiadaniu m.in. elektrowni węglowych nie mogą liczyć na wsparcie ze strony instytucji finansowych, które nie dofinansowują inwestycji węglowych. Obecnie polski sektor energetyczny potrzebuje ogromnych środków na inwestycje w energetykę. PTEZ w raporcie opublikowanym w maju 2023 r. szacuje, że jedynie na transformację ciepłownictwa potrzeba od 276 mld zł do 418 mld zł. Projekt NABE zakłada nabycie przez Skarb Państwa od największych firm energetycznych aktywów związanych z wytwarzaniem energii w elektrowniach zasilanych węglem kamiennym i brunatnym. W NABE pracować będzie 32 tys. pracowników i będzie ona miała ponad 50 proc. udziału produkcji w konsumpcji energii elektrycznej w Polsce. Jednak wiadomo, że miarę rozwoju energetyki odnawialnej, energetyki opartej o gaz i energetyki atomowej, oraz projektów zakładających wykorzystanie wodoru w energetyce, udział NABE w miksie energetycznym kraju będzie spadać. NABE ma pozwolić na stopniową dekarbonizację gospodarki. Spółka będzie prowadzić jedynie inwestycje oraz modernizacje niezbędne dla bieżącego utrzymania sprawności eksploatowanych bloków węglowych. Nie będzie natomiast budować nowych, a wraz z wprowadzeniem do systemu nowych nisko- oraz zeroemisyjnych źródeł wytwórczych będzie stopniowo wycofywać bloki węglowe. Jak informował 8 sierpnia Dziennik Gazeta Prawna: „Agencja ratingowa Fitch pozytywnie ocenia postępy w procesie wydzielenia aktywów węglowych z polskich spółek energetycznych, które mają trafić do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. W ocenie analityków Fitch, utworzenie NABE przez rząd, wpłynie na poprawę możliwości kredytowania projektów energetycznych rozwijanych w ramach transformacji sektora (…)”.  [1]

[1] Źródło: https://krytykapolityczna.pl/kraj/narodowa-agencja-bezpieczenstwa-energetycznego/